Jakość podejmowanych decyzji zależy w dużym stopniu od poziomu koncentracji. W zakładach sportowych wpływ na wyniki finansowe mają często detale. Dlatego osoby potrafiące utrzymać koncentrację na wysokim poziomie, mają zdecydowanie większe szanse na sukces w zakładach bukmacherskich.
Koncentracja – zjawisko polegające na skupieniu, ześrodkowaniu uwagi (w domyśle: świadomości), skierowaniu jej na określoną myśl, przedmiot, zagadnienie, wydarzenie, sytuację czy zjawisko i utrzymywaniu w czasie.
W interesującym nas przypadku koncentracja będzie oznaczała umiejętność optymalnego skupienia uwagi podczas obstawiania zdarzeń sportowych.
2. Poranek milionera
Poranek milionera, fot. ShutterStock
Zbadano w USA jak wygląda poranek milionerów. Badacze chcieli się dowiedzieć czym różni się od poranka zwykłych ludzi. I co się okazało?
PRZYKŁAD:
Ludzie, którzy osiągnęli sukces, po wyjściu z łóżka przeciągali się żeby "rozprostować kości". Następnie szli do toalety (jak mus to mus). Potem ubierali wygodny strój i ćwiczyli. Po wysiłku brali prysznic i ubierali się do pracy. Po tym jedli lekkie i zdrowe śniadanie z rodziną, czytali chwilę jakąś inspirującą książkę (np. Biblię), włączali telefony i dopiero wskakiwali w wir pracy.
Nawyki, które utrzymują wysoki poziom koncentracji, zadowolenia i motywacji:
wysiłek fizyczny pobudza organizm, dzięki czemu "wchodzimy na wysokie obroty", a nie pracujemy "zaspani"
śniadanie z rodziną - trzeba znaleźć czas na to co jest najważniejsze; daje to poczucie szczęścia dzięki czemu będziemy pracować w dobrym nastroju
inspirująca książka podnosi na duchu
Po takim starcie aż chce się pracować! Dodałbym jeszcze:
przewietrzenie pomieszczenia przed rozpoczęciem pracy
uporządkowanie miejsca pracy po pracy (by nie marnować wysokiej energii z rana na sprzątanie)
UWAGA:
Zwróć uwagę na to, czego milionerzy NIE robią:
nie zaczynają dnia od włączenia telewizora/radia (złodzieje energii)
nie siadają od razu do komputera i nie sprawdzają poczty (fatalny nawyk dla zdrowia i produktywności)
nie leżą w łóżku do południa, bo kładą się wcześnie spać (praca niezgodna z biologicznym zegarem)
nie objadają się rano słodyczami (jeśli da ci to "kopa", to tylko na chwilę)
3. Wpływ pory dnia na koncentrację
Krzywa wydajności REFA, eioba.pl
Każdy człowiek jest inny. Są jednak pewne zależności, które sprawdzają się dla większości ludzi. Jeśli żyjesz w Polsce, pracujesz w dzień, a w nocy śpisz. Bliski będzie Ci zapewne poniższy schemat.
Sen
Mówi się, że ludzie należą do dwóch typów: "porannych ptaszków" albo "nocnych marków" (tzw. chronotypy skowronek/sowa). Mnie pracowało się zwykle lepiej wieczorami i nadal obserwuję taką tendencję. Jednakże często otoczenie wymusza wczesną pobudkę. Trzeba wtedy dostosować porę zasypiania. Na pewno wiesz z doświadczenia jak się czujesz nazajutrz wcześnie rano, gdy położysz się o 1:00 lub później w nocy. W moim przypadku kończę aktywność do 23:00, a do 24:00 staram się już być w łóżku. Inaczej kolejnego dnia jestem niewyspany, rozkojarzony i często rozdrażniony! Pobudka ok. 7:00.
Poranek
Rankiem poziom energii jest zawsze wysoki, o ile umiesz wykorzystać ten fakt. Powinieneś go utrzymać na wysokim poziomie przynajmniej do popołudnia. Dlatego staram się zrobić najważniejsze rzeczy między 9:00 a 12:00, gdy poziom koncentracji jest wysoki.
Popołudnie
W okolicach godziny 12:00 poziom koncentracji może osiągnąć lokalne maksimum. Do tej pory wszystkie najważniejsze rzeczy powinny być już zrobione. Warto rozważyć w tych okolicach spokojny obiad (najlepiej w rodzinnym gronie). Od tej pory poziom koncentracji będzie spadał, bo organizm będzie zużywał energię na trawienie dużego posiłku. Ok. 15:00 poziom koncentracji spada zwykle do niskiej wartości. Sprawdza się to w moim przypadku, bo właśnie ok. 15:00-16:00 mam już dość! Potrzebuję dłuższej przerwy żeby mi głowy nie rozsadziło :)
Wieczór
Dalej już nie będę omawiał, bo wydaje mi się, że poziom koncentracji wieczorem lub późnym wieczorem zależy w dużej mierze od chronotypu: skowronek/sowa. Osobiście utrzymuję wysoki poziom energii (ale już nie koncentracji) do północy. Rano ciężko mnie dobudzić. Żona ma odwrotnie (skowronek).
Jeśli nie musisz, absolutnie nie polecam obstawiania zakładów po północy. Maksymalny kryzys jest ok. godziny 02:00-03:00 w nocy. W przypadku gdy obstawiasz piłkę nożną w Ameryce Południowej czy Australii, lokalni gracze mają nad tobą przewagę w poziomie koncentracji. Staraj się obstawiać gdy warunki Ci sprzyjają.
Cykle dobowe
Znam wielu graczy, którzy rozregulowują swój cykl dobowy z powodu zakładów. Gdy nadchodzi Australian Open (tenis ziemny), zarywają nocki, a w dzień chodzą jak zombie :) Niektórym udaje się to przekuć na pieniądze, ale z efektywnym zarabianiem pieniędzy i zdrowym trybem życia ma to wiele wspólnego. Zwłaszcza, że różnice w transmisjach telewizyjnych między Europą a Australią są ogromne!
UWAGA:
Dobrze by było gdybyś nauczył się obserwować swój organizm i zaobserwował o jakiej porze dnia Ci się najlepiej pracuje. Wykorzystaj to na swoją korzyść i czas obstawiania zakładów dostosuj do swojego organizmu, a nie organizm do zakładów. Przecież obstawiać możesz 24h na dobę :) Zsynchronizuj to z kalendarzem wydarzeń sportowych. Wiem, że nie zawsze jest to możliwe, ale przynajmniej weź to pod uwagę :)
3. Optymalna długość sesji
Z moich doświadczeń wynika, że optymalny czas jednej sesji to około 6 godzin.
Nie siedź za długo, fot. ShutterStock
Im dłużej siedzimy przy komputerze, tym poziom naszej koncentracji spada. Włączając komputer powinniśmy być pełni chęci do działania. Z czasem umiejętność skupienia uwagi maleje, co oczywiście niekorzystnie wpływa na jakość wykonywanych działań. A w bukmacherce mały błąd może sporo kosztować!
Początkowo pracowałem na sesjach długości 8 godzin. Zauważyłem jednak, że w ciągu ostatnich 2 godzin poziom mojej koncentracji był dramatycznie niski. Skróciłem zatem długość sesji do 6h i uważam, że jest on zadowalający, przy założeniu, że będziesz robił odpowiednie 5-10 minutowe przerwy co godzinę.[1]
6-godzinna sesja pozwala na 3 mecze piłki nożnej na żywo pod rząd (przerwy w grze wykorzystać na odejście od komputera), 2-3 mecze tenisa ziemnego, 2-3 mecze koszykówki itd. To wystarczająco do godziwej "dniówki". Gracze, którzy obstawiają głównie zakłady przedmeczowe, mogą rozbić sesję na 4 godziny rano i 2-4 godziny wieczorem.
Oczywiście są i tacy, którzy nie pracują sesjami. Podchodzą do komputera zawsze, gdy otrzymają powiadomienie o typie. W ten sposób są w pracy 16 albo nawet 24 godziny na dobę. To powoduje, że żyją w ciągłym napięciu, co bardzo niszczy zdrowie z powodu stresu.
Od poziomu twojej koncentracji zależy jakość Twoich decyzji, a od nich wysokość Twoich zarobków. O tym czy ograsz bukmachera nie decyduje ilość czasu jaki poświęcisz na obstawianie. Liczy się przede wszystkim jakość zakładów.
4. Flow
Maksymalne obroty, fot. ShutterStock
Często jest tak, że siadasz do zakładów i wciągasz się bez reszty. Jeśli wszedłeś na wysokie obroty koncentracji i dobrze Ci idzie, osiągnąłeś tzw. flow. Jest to stan całkowitego skupienia. Nie powinieneś przerywać wtedy pracy, bo minęła godzina i przyszedł czas na przerwę. Poczekaj do momentu, gdy Twoja koncentracja opadnie lub zakończysz pewien etap i dopiero wtedy przerwij.
Jeśli nie zadbasz o warunki, w których pracujesz, może się okazać, że osoby trzecie (współpracownicy, żona, dzieci, pies) będą Cię rozpraszały. Sama świadomość, że coś może Ci przeszkadzać już Cię będzie rozpraszać :) Zorganizuj sobie pracę tak, by Twoja koncentracja na tym nie ucierpiała.
5. Zdrowie a koncentracja
Problemy, fot. ShutterStock
Nie da się ukryć, że takie czynniki jak problemy w rodzinie, choroba dziecka czy śmierć kogoś bliskiego nie pozwalają odpowiednio mocno się skoncentrować. Myśli będą błądzić, a podejmowane decyzje nie będą optymalne, bo gdzieś z tyłu głowy coś innego zaprząta twoje myśli.
Trudna sytuacja finansowa też nie wpływa korzystnie na odpowiedni poziom koncentracji. Chęć odegrania się lub szybkiego dorobienia się na zakładach jest często przysłowiowym gwoździem do trumny. Konieczność nagłej wygranej i szybkiego zasilenia domowego portfela uniemożliwiają skuteczną grę w zakładach sportowych. Grający nie koncentruje się na tym, co jest najistotniejsze, czyli na obiektywnym analizowaniu sytuacji. Jego gra jest podporządkowana chęci szybkiego zysku, co kończy się kolejnymi przegranymi kuponami. Dlatego chęć odegrania się jest jedną z głównych przyczyn porażek graczy.
Stan zdrowia także jest mocno związany z pojęciem koncentracji. Jeśli jesteśmy zdrowi, wtedy o wiele łatwiej będzie nam dłużej skupić się na danej czynności z efektywnym skutkiem. W przypadku choroby - czy też złego samopoczucia - nasza umiejętność właściwego skupienia będzie się dużo szybciej wyczerpywała.
Warto tutaj nawiązać do niektórych leków, które wpływają na obniżenie koncentracji. Jeśli już musimy któryś zażyć, najpierw powinniśmy przeczytać dołączoną ulotkę, na której będzie informacja o możliwych skutkachniepożądanych. Warto zawiesić obstawianie do czasu wyleczenia.
Złe zdrowie jest często wynikiem zaburzenia równowagi między pracą a odpoczynkiem. Nie zapominaj o tym drugim.
Jest także część graczy, którzy obstawiają zakłady pod wpływem alkoholu lub na kacu. Nie trzeba być geniuszem żeby domyślić się jak to wpływa na poziom koncentracji i wyniki finansowe :)
Piłeś? Nie obstawiaj! ;)
6. Wpływ diety na koncentrację
Prawidłowa dieta ma również wpływ na poziom koncentracji. Wiele słyszy się o zdrowym odżywianiu, ale czy to na pewno ma jakieś zastosowanie dla gracza zakładów???
Przy siedzącym trybie życia/pracy na pewno warto pamiętać o owocach i warzywach. Warto w przerwie skoczyć do kuchni po kromkę z ziarnami zbóż, potem "popchnąć" bananem czy jabłkiem w przerwie meczu czy wyrwać lodówce jogurt owocowy.
Jeśli chcesz poprawić swoją koncentrację na krótko, kawa czy herbata wystarczy. Niektórzy lubują się jeszcze w napojach kofeinowych czy izotonicznych.
Jeśli jednak chcesz skupić się na dłużej i zdrowiej, najlepszym rozwiązaniem będzie zimna woda. Żadne napoje gazowane! (chyba że chcesz bezwartościowo przytyć)
Na zdrowych serwisach[2] możemy przeczytać o podnoszeniu koncentracji poprzez spożycie kwasów tłuszczowych omega-3 (tłuste ryby: łosoś, makrela, śledź; olej rzepakowy) czy lecytyny (żółtka jaj, wątróbka, orzeszki ziemne). Radzę sobie świetnie bez nich :) Moim zdaniem wystarczy różnorodna dieta, by nie zabrakło potrzebnych witamin/minerałów.
Siedzący tryb życia, fot. ShutterStock
Kilka słów jeszcze o niezdrowych fast foodach. Czasem nie ma wyjścia i coś trzeba zjeść. Może jednak warto zamiast hamburgera zamówić bułkę z jajkiem i wędliną lub zjeść drożdżówki? Warzywa w kanapkach lepiej Ci zrobią niż mięso wymoczone w tłuszczu. A jak się najesz za bardzo, to raczej nie będzie Ci się chciało pracować, bo poczujesz się senny.
Regularne posiłki są wskazane. Wielu specjalistów zaleca pięć posiłków w ciągu doby o tych samych porach. Dzięki temu żołądek nie będzie Ci płatał figli (Hej! Zapomniałeś o mnie!) i pozwoli Ci się skupić na pracy. Ostatni posiłek powinno się spożyć na 2-3h przed pójściem spać, aby układ trawienny nie musiał pracować w czasie snu. W przeciwnym wypadku wstaniesz rano zmęczony. Mi pomaga zasnąć szklanka zimnej wody lub mleka przed snem.
Niektórzy na poprawę koncentracji chwalą sobie medytację. Pewnie teraz się uśmiechasz, bo w naszej kulturze nie jest to popularne.
Medytacji przypisuje się szereg pozytywnych właściwości. Poza podniesieniem poziomu koncentracji zmniejsza też tętno, rozluźnia mięśnie, poprawia odporność organizmu, zapobiega gromadzenia się napięcia wywołanego stresem, poprawia pracę narządów wewnętrznych, redukuje poziom stresu czy pomaga ciału się regenerować.
Przed czytaniem książek (dla lepszego zrozumienia tekstu) stosuję „Technikę Pomarańczy”, którą przedstawia poniższy filmik:
0:00 - 1:10 Wstęp 1:11 - 2:38 Przedstawienie osoby Rona Daviesa 2:39 - 4:50 Wprowadzenie do jego techniki, zwanej „Techniką Pomarańczy” 4:51 - 7:22 Opis techniki 7:23 - 8:15 Sprawdź, czy ta technika działa! 8:16 - 8:59 Zakończenie
Technika pomarańczy składa się z 4 szybkich kroków:
Wyobraź sobie, że trzymasz w dłoni soczystą, dużą pomarańczę.
Połóż wyobrażoną pomarańczę w górnej części tyłu głowy.
Zamknij oczy i skup się na niej. Idealnie byłoby gdybyś poczuł zapach pomarańczy i zobaczył ją jakbyś patrzył na siebie z tyłu.
Powoli otwórz oczy.
Gdy to przeczytałem pierwszy raz, pomyślałem że to kompletnie idiotyczne! :) Odkąd ją zastosowałem przed czytaniem książki, stosuję ją zawsze, gdy chcę szybko czytać.
8. Podsumowanie
Jeśli chcesz skutecznie walczyć z bukmacherem i stopniowo powiększać swoje zyski, nie możesz zapomnieć o odpowiednim poziomie koncentracji.
Oto moje wskazówki dla graczy zakładów bukmacherskich:
Zaczynaj dzień jak milioner: gimnastyka, śniadanie, książka. Unikaj rozpraszaczy i złodziei czasu.
Poznaj swój zegar biologiczny i pracuj zgodnie z nim.
Zadbaj o higienę pracy: sesje po max. 6h + przerwy 5-10min co godzinę + zadbane stanowisko.
Przeczekaj gorsze momenty, gdy nie czujesz się dobrze skoncentrowany. Nie graj na siłę!
Odżywiaj się zdrowo, regularnie i pij dużo wody.
Prowadź aktywny tryb życia.
Jeśli zastosujesz te wskazówki, efekty Cię zaskoczą, nie tylko w dziedzinie zakładów ;)
Świetny artykuł, dosłownie kilka dni temu rozmawiałem o tym samym z kolegą, że wieczorem jestem bardziej aktywny do działa i mam więcej chęci niż w typowo godzinach popołudniowych. Najgorze jest chyba między 13-16.
A i również staram się pić mleko przedn snem! To działa!
Świetny pomysł na artykuł!! Ciekawe informacje zebrane w jednym miejscu. Dobrze było sobie przypomniec o paru rzeczach a także dowiedziec sie o nowych. Moim zdaniem obowiązkowa lektura do której nalezy regularnie powracac ;) ...Niektóre kluczowe informacje po prostu z czasem uciekają z głowy ;)
Jak widzę , próbuje Pan uruchomić szare komórki u graczy. To syzyfowa praca, głupota tak łatwo nie ustępuje. Nie zmieni to żelaznego prawa zarabiania pieniędzy: "3% ludzi zarabia 97% pieniędzy, które są do zarobienia" Temu prawu podlega również gra z bukmacherem. Większość graczy nie potrafi oszacować prawdopodobienstwa zdarzenia, a już wogóle nie orientuja się co się dzieje za kulisami, jak są manipulowani. Ja zajmuję się zakładami piłkarskimi od ponad 50 lat, jeżeli moje uwagi mogą coś pomóc to proszę przeczytać. Czy Pan wie, jakie było główne zmartwienie pierwszych totkowiczów? Czy będą płacić za 10, 11 i 12 i ile? Wytypowanie 10 nie stwarzało problemu, tylko ze najczęściej nie płacili. Co się zmieniło w polskiej piłce? Wtedy Polska była wyzej w rankingu niż teraz. Przypomina Pan sobie, że kilka lat temu TV nie transmitowała mistrzostw świata z udziałem polskie drużyny. Biedna TV nie miała 10 mln $. Wkrótce potem ta sama TV wykłada ponad 300 mln zL, za prawo do transmisji polskiej ligi. Czy może Pan powiedzieć skąd te pieniądze? Podobnie TV brytyjska wydaje 5 MLD funtow. Jaka liga takie pieniądze. Czy wyobraża Pan sobie co można zrobić za taką kasę? Albo przypadek po aferze z ustawianiem meczy. Polskie mecze nie uwzględniał żaden bukmacher. Jaki powód?
Niestety nie zgodzę się co do syzyfowej pracy. Z ankiety, którą kiedyś przeprowadzałem wynika, że 13% Czytelników SureBety.pl zarabia regularnie. Na innych portalach jest to na poziomie 2-5%, co już dowodzi, że moje wysiłki dają efekt :)
Co do pieniędzy niestety się nie wypowiem, bo za słabo znam temat. Fakt jednak, że jaka liga takie pieniądze...
P.S. Jeśli interesują Cię zagraniczni bukmacherzy bez podatku 12%, napisz do mnie.
MASZ WŁĄCZONY ADBLOCK :(
Możesz przez to nie widzieć linków i banerów, co może utrudnić Ci nawigację na stronie.
Utrzymujemy się WYŁĄCZNIE z twoich kliknięć.
Wyłącz proszę blokowanie SureBety.pl przez AdBlock.
To pomoże nam rozwijać serwis, z którego korzystasz bezpłatnie.
Świetny artykuł, dosłownie kilka dni temu rozmawiałem o tym samym z kolegą, że wieczorem jestem bardziej aktywny do działa i mam więcej chęci niż w typowo godzinach popołudniowych. Najgorze jest chyba między 13-16.
166 149 OdpowiedzA i również staram się pić mleko przedn snem! To działa!
Odpowiedz na komentarz